Co myślicie o myśleniu?

anna

Jezu jakie święte towarzystwo, nie piją, nie palą, normalnie szkółka niedzielna!

Młody

No ja pije i inne rzeczy też robię Twisted Evil

. Faktem jest jednak że szlugów nie jaram.

misiuurka

Ja STARAM się nie pić, niestety nie wychodzi . ale olać to
Nie pale, mam nadzieje. czasem się zdarzy i za to siebie nie lubię >< ble

anna

Młody aż się boję zapytać: jakie inne rzeczy? Laughing

Młody

Żadnej Sodomy i Gomory przesadnie nie odstawiam Smile

. W dużych ilościach spożywam biały cukier, wedle, co niektórych opinii trucizna pierwszej klasy. Meliski też może się zdarzyło, że nadużywałem. O to tyle do czego mogę się jeszcze przyznać na publicznym forum Very Happy

.

misiuurka

Tabaka jest fajna Smile

miętowa na przykład.

anna

Eee...miętę toleruję tylko jako pastę do zębów i gumę do żucia do niczego innego się nie nadaje Laughing

misiuurka

a herbata miętowa? rzadko piję ale naprawdę pomaga i jest taka pyyyyszna Smile

misiuurka

Lubię mięte, i lubię czuć mięte Very Happy

hihi

anna

Ja herbat wogóle nie lubię żadnych i piję je bardzo żadko. Kawa to u mnie podstawa, oczywiście mocna i słodka i papierosek Wink

Po takiej dawce odrazu się lepiej myśli.

Sirius

Ja piję piwo kulturalnie (nie do stanu stracenia panowania nad sobą), od święta jakieś fajniejsze wino. Ogólnie piwo jest bardzo zdrowe, wspomaga pracę nerek (w odpowiedniej ilości).

Papierosów nie paliłem i nie będę palił Razz

anna

Żaden alkochol nie jest zdrowy!!! Czy on jest pity w małych ilościach czy w dużych to i tak szkodzi.

Młody

Na pewno jest zdrowszy i mniej uciążliwy dla otoczenia niż fajki.
Alkohol ludzie piją od tysiącleci i nikt nie głosi że ginie z tego nasza populacja, dobrze czasem alkoholem zdezynfekować się w środku.

misiuurka

Alkohol , nie truje innych gdy my go spożywamy.
Każdy powinien być odpowiedzialny za swoje czyny, pijąc - to moja decyzja,i ponoszę tego konsekwencję później,a paląc? - to moja decyzja, ale czy tylko ja ponoszę tego konsekwencję ? niee e .
I to mnie najbardziej denerwuje, czemu do cholery palenie jest tak zajebiście modne?!

anna

Ja na fajkę wychodzę do łazienki jest w niej duże okno w najlepszym przypadku jak wszyscy są w pokoju to mogę sobie zapalić w kuchni. Szanuję to że komuś fajki mogą przeszkadzać i gdy towarzystwo jest nie palące to nie palę ale powiem wam szczerze że diabli mnie biorą jak czytam te wasze teksty że alkochol jest mniej uciążliwy dla otoczenia. Mój ojciec jest alkocholikiem i jak dla mnie to sto razy bardziej bym wolała by kopcił jak smok. Ja wiem że zaraz powiecie że to piwko dziennie nikomu nie zaszkodzi ale jak już ktoś wpadnie w nałóg to z palaczem można się dogadać a z pijakiem nie.