Skąd on bierze tyle siły i motywacji?

Zaskoczony · Gość

Witam. Mojemu kumplowi przestawiają się kręgi czy tam wypada dysk i to mu utrudnia życie. Nie może się schylać, ledwo chodzi i ten jego grymas bólu na twarzy. Nie chce iść z tym do lekarza. No ale to nie jest najdziwniejsze.
Ten koleś nie wie co to znaczy poddawać się. Dziś mieliśmy lekcję w-fu. Miał przy sobie zwolnienie z ćwiczeń, w pewnym momencie spojrzałem na niego, a on się przebierał, żeby ćwiczyć. Zapytałem się co on robi i odpowiedział, że spróbuje wytrzymać z tym bólem Shocked

. Powiedziałem, że jak nie da rady, to żeby zszedł z boiska. No i zaczyna się rozgrzewka. Biegniemy wokoło boiska, rozglądam się, a on ledwo biegnie z tyłu, ale nie przestaje. Później czas na rozciąganie, robimy skłony. Mimo tego, że nie może się schylać nawet do pasa, to z bólem i potem na twarzy starał się wyciągać jak najbardziej. I ćwiczył całą lekcję, nawet strzelił pięknego gola. I po gwizdku idziemy się przebierać. On zdejmuje koszulkę a tam na plecach wystająca kość w okolicy dolnej części kręgosłupa, przypominało to wielkiego guza. I teraz pojawiają się pytania.
Co to może być?
Jak on to robi, że wytrzymuje taki ból?

misiuurka

Moim zdaniem twój kolega po prostu się wstydzi. Jest młody i myśli że zostanie wyśmiany,lub rówieśnicy będą go inaczej górnej traktować. Musisz mu pomóc, takie zachowanie jesz strasznie dziecinne i prowadzi do kalectwa. Przetłumacz koledze żeby dbał o zdrowie,lub zachowaj się nie fajnie-ale dla jego dobra- i powiadom nauczyciela,lub kogoś z jego rodziny.