|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gość
Gość
|
Wysłany: Wto 17:27, 21 Wrz 2010 Temat postu: Czy człowiek może się zmienić? |
|
|
Witam wszystkich.
Mam na imię Marta i mam 19 lat. W tym roku zdawałam maturę i dostałam się na studia. W październiku przeprowadzam się do akademika. Można powiedzieć, że zaczynam nowe życie, ale naprawdę dopiero się rodzę, bo jak do tej pory moje życie miało mało wspólnego z "życiem". Ja istniałam, a nie żyłam. Jestem dziewczyną z problemami, mam bardzo niską samoocenę i wydaje mi się, że mam neurotyczny charakter. Moja przyjaciólka twierdzi nawet, że mogę mieć depresję. Piszę to wszystko, żeby przybliżyć Wam choć trochę moją sytuację i jednocześnie proszę, byście spróbowali, na podstawie własnych przemyśleń lub doświadczeń odpowiedzieć na moje pytanie i coś mi doradzić. Gdyż cały problem polega na tym, że w nowym życiu chcę być nową, lepszą Martą. Inaczej znów stanę się społecznym wyrzutkiem, tak jak w liceum. Naprawdę nie chcę tego jeszcze raz przeżywać. Powoli tracę nadzieję, że mogę się zmienić. Próbowałam wiele razy, niestety to zawsze było krótkotrwałe. Liczę na Wasze odpowiedzi i z góry dziękuję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
anna
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Wto 19:24, 21 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Witaj Marto!
Pytasz czy człowiek może się zmienić, oczywiście że może ale czy koniecznie musisz się zmieniać? Z tego co piszesz wnioskuję że jesteś inteligentną dziewczyną zdałaś maturę, dostałaś się na studia więc może problem tkwi nie w tobie ale w twoim otoczeniu? To że jak piszesz w liceum byłaś wyrzutkiem mogło być z tego powodu że trafiłaś na nie odpowiednich ludzi którzy utwierdzili cię w przekonaniu że to ty jesteś zła.
Wiesz ciężko jest coś poradzić osobie której się nie zna ale pamiętaj że zawsze kiedyś się znajdą ludzie którzy będą cię akceptować taką jaka jesteś. Druga sprawa, jeśli twoja koleżanka twierdzi że masz depresję to powinnaś udać się do specjalisty. Pójście do psychiatry czy psychologa to nie jest żaden wstyd a odpowiednie leki i rozmowa z fachowcem może ci bardzo pomóc. Może teraz na studiach poznasz fajnych ludzi i twoje obawy okażą sie nieuzasadnione. Pozdrawiam Cię serdecznie i chociaż może nie zawiele Ci pomogłam to życzę ci powodzenia i tego byś zawsze była sobą i jeżeli chcesz w sobie coś zmienić to zrób to tylko dla siebie a nie dla innych!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 8:06, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Stwierdzam, że po przeczytaniu Twojego posta, sam zastanowiłem się jak to było.
Dawniej przechodziłem przez coś podobnego. Z niską samooceną ciężko sobie z reguły poradzić. Jakoś z czasem sam stwierdziłem, patrząc na materiał dowodowy (tu zdjęcia), że nie jest ze mną tak źle, a lustra nie pękają gdy się w nich przeglądam.
Wracając do bycia wyrzutkiem. Najbardziej odczuwałem to w gimnazjum, gdzie z prawie nikim nie rozmawiałem, często przesiadywałem sam jak palec. Dopiero w liceum nieco się to zmieniło, ale to dzięki nowemu hobby, które otworzyło mnie nieco bardziej na ludzi. Lecz tak czy siak byłem wciąż taki sam, w szkole nieco zamknięty, poza bardziej otwarty.
Ci, którzy poznawali mnie poza szkołą, a znali i z niej przeżywali szok, bo okazywałem się tak innych od ich wyobrażeń.
Studia to inna bajka, są oczywiście ludzie, z którymi się nie pogada, ale jest też spora grupa (z reguły większość), na prawdę ciekawych ludzi.
Marto, uwierz w siebie, postaraj się nieco otworzyć. Lecz pozostań sobą, nie udawaj nikogo innego. Wiele jest takich klonów innych, a to raczej szczęścia nie daje.
Anno, z depresją najpierw do psychologa porozmawiać się idzie, wszelkie leczenie lekami zaczyna się dopiero po wizycie u psychiatry, o której potrzebie decyduje psycholog .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 23:18, 29 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Dodam jeszcze coś od siebie, z góry przepraszam za dublowanie postów.
Dawniej po prostu nie wstawiłbym w avatarek swojego zdjęcia, a jak jest obecnie każdy widzi .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arla
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon 19:25, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Sirius ma dwa oblicza!xD Wiem o tym xDD
Nie będę się odwoływać do tego, bo trochę po czasie:PP
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 22:45, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie dwa oblicza, to się nazywa złożoność ludzkiego charakteru. Wystarczy, że ja wiem kim jestem, a to że raz jest się do rany przyłóż, by potem być wrednym i zimnym nie oznacza, że nagle jest się dwulicowym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Wto 20:34, 09 Lis 2010 Temat postu: Re: Czy człowiek może się zmienić? |
|
|
Moim zdaniem powinnaś popracować trochę nad sobą. Otworzyć się na ludzi i spędzać z nimi dużo czasu.Na pewno nie jest tak że nie możesz jeśli człowiek bardzo chce to wszystko mu się uda.Najważniejsze abyś czułą się pewnie i nie bała się mówić swojego zdania.Według mnie to najważniejsze aby być zawsze sobą.Może staraj się powoli to wszystko angażować jakieś wyjścia ze znajomymi tak abyś napierała pewności siebie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|