Forum Forum dla ludzi o ludziach i problemach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Zniszczyli mi życie.

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla ludzi o ludziach i problemach Strona Główna -> Problemy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Je Inhabituel




Dołączył: 02 Paź 2012
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:20, 02 Paź 2012    Temat postu: Zniszczyli mi życie.

A więc, zacznę od powitania - Witam. Dopiero co założyłam konto Wink

Tak, mam na imię Monika, nie długo będę miała 16 lat,a mianowicie za miesiąc. Jednak jestem dużo 'doroślejsza'.

Opisze mój problem, i czekam na pomoc bo już nie wytrzymuję ;(

Od początku - Mój tata od 2005 roku pracuje w Niemczech. Na początku było wszystko ok , on pracował tutaj i raz na miesiąc przyjeżdżał do domu, zostawał tydzień/dwa. W końcu w 2010 roku Moi rodzice postanowili się wyprowadzić tu do Niemczech 'bo tu jest lepiej'. Pamiętam ten dzień jak dziś, gdy mi powiedzieli. Siedzieliśmy w kuchni, żartowaliśmy, Tata zaczął jakieś tematy o Niemczech, jak tam jest i bla, bla, bla. I padło to zdanie ' My chcemy wyjechać do Niemiec na stałe, co o tym myślisz?', nie powiedziałam nic, nie mogłam wydusić z Siebie ani słowa, zatkało Mnie. Poszłam do pokoju i po prostu zaczęłam płakać jak dziecko... wtedy Tata wszedł i powiedział że to żart, niestety - kłamał.

Pod koniec roku 2010, dokładnie 27 Grudnia wyjechaliśmy, zostawiłam wszystko co miałam, miałam tylu przyjaciół, kochałam ich i tak bardzo za nimi tęsknię, zostawiłam dwie najlepsze przyjaciółki, które znałam odkąd skończyłam 5 lat, tyle razem przeszłyśmy.. z połową przyjaciół nie zdążyłam się nawet pożegnać ;(

I tu zaczął się koszmar. Pierwszego dnia myślałam że mi się to tylko śniło, że to był sen, bardzo zły sen... ale nie, obudziłam się ale nie ze snu. Tydzień później rodzice zapisali Mnie do szkoły, po Niemiecku umiałam kilka słów ( z wcześniejszej szkoły ).

W szkole była jedna Polka, oprowadziła Mnie, powiedziała gdzie co jest i jeżeli będę potrzebowała pomocy to mam pytać. Na początku było wszystko dobrze, wydawało się że Mnie zaakceptowali, że jest i będzie ok, taką miałam nadzieję. Po jakimś czasie dziewczyny z Mojej klasy ( które wcześniej mi pomagały ) zaczęły Mnie olewać, nie pomagały mi, naśmiewały się ze Mnie ( wtedy nie wiedziałam nawet o czym mówią ), nie szło mi w nauce ( w Niemieckiej szkole jeżeli ktoś jest z innego kraju przez dwa lata w szkole nie dostaje ocen ale przechodzi dalej do klasy ), i na rozpoczęcie klasy 8 ( tu Gimnazjum jest potem, albo zawodówka ) przenieśli Mnie, myślałam że będzie lepiej.

Na początku było nie źle, a potem okropnie - większość klasy gadała głupoty tylko dlatego że nie mówiłam do nich nic po Niemiecku ( a rozumiałam wszystko co mówią), nie chciałam mieć z nimi żadnego kontaktu i nadal nie chcę, nienawidzę ich i z zimną krwią bym ich zabiła, nie przejmowałabym się tym, nawet nie wiedzą ile cierpienia mi wyrządzili, nie mają zielonego pojęcia co przeszłam w życiu i ile straciłam - chociaż mam tylko 15 lat.

Mam kilka kolegów ( chłopacy są w miarę normalni, nie dokuczają mi, pomagają), oraz jedną 'koleżankę', której bardzo nie lubię ale chodzę z nią na przerwie bo inaczej siedziałabym sama...

Poza szkołą nie robię NIC, kompletnie nic. Siedzę w domu bo nie mam znajomych, tylko siedzę przy komputerze, TV albo siedzę na kanapie i tylko myślę 'co by było jak bym mieszkała w Polsce, że było by lepiej, że miałabym Moich przyjaciół.... tak mi ich brakuje.

Chciałabym móc wyjść z koleżankami, kolegami, mieć przyjaciół - ale nie mam ;< Nie wiem czemu, o mój wygląd nie chodzi - nie jestem brzydka, wszystko ze Mną dobrze.

Mam tego dość, nienawidzę Swojego życia, nienawidzę tych ludzi, tego miasta i tego kraju... w tym roku w wakacje byłam w Polsce, na 2 tygodnie wróciło Moje życie, Moi przyjaciele, zabawa, i pozytywne myśli że będzie dobrze, po powrocie tutaj przez kilka tygodni nie rozmawiałam z rodzicami, jedyne słowa to 'tak' i ' nie', kiedy im odpowiadałam jak coś pytali.

Za każdym razem gdy wyszłam z domu( z psem na spacer ), po prostu zaczynałam płakać, nie umiałam tego kontrolować - łzy mi po prostu leciały do oczu ..

Ja nie chcę tak żyć, chcę mieć Swoje dawne życie, bądź lepsze tutaj, nie wiem co mam ze Sobą zrobić, chciałabym zniknąć...

Proszę o pomoc, o jakieś wsparcie. ;<


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
misiuurka




Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Trz.

PostWysłany: Wto 22:36, 22 Sty 2013    Temat postu:

Słuchaj, bardzo Ci współczuję, na prawdę.
Rozumiem, kochasz Polskę, jako miejsce. masz w Polsce przyjaciół, dobrze się tam czujesz, doskonale to rozumiem,a teraz ty chyba musisz coś zrozumieć.
Twoi rodzice, nie wyprowadzili się z Polski, aby zrobić Ci na złość, tylko żeby żyło Wam się dużo lepiej,a uwierz mi - jeżeli masz co do garnka włożyć, to na prawdę była dobra decyzja pod względem finansowym dla Was, ale pewnie nie tylko o to chodziło.
Słuchaj, nic Ci nie da zamęczanie się że "nienawidzisz tego miejsca, tych ludzi i ze byś ich zabiła" bo w ten sposób będziesz czuła się nie szczęśliwa.
Abyś poczuła się lepiej jedynym wyjściem będzie, gdy po prostu pogodzisz się z tym wszystkim. Możesz mieć przyjaciół w Niemczech, ale musisz chcieć, wiem że trudno się zaadaptować w nowym środowisku (mieszkam w Irlandii) ale rówieśnicy odczuwają to jeżeli sie źle czujesz, ze "nie chcesz tutaj być" wiec co, mają Cię prosić? "No chodź Monika pobaw sie z Nami?"
Jeżeli są dla Ciebie nie mili itd to jedynym wyjsciem zeby to przerwać jest się odezwać, rozumiesz ich, mówić tez potrafisz? jeżeli tak to nie ma żadnych przeszkód.
Nie wiedzą co przeszłaś, to im to powiedz. Ludzie w młodym wieku nie są domyślni, niestety. A jesli chodzi o wygląd, to atrakcyjne dziewczyny mają pod górkę w szkole na zachodzie 0 jeśli chodzi o zdobycie koleżanek. Bo dziewczyny są zazdrosne, no pewnie już się o tym przekonałaś.

Teraz nie masz wyboru, albo pogodzisz się z faktem że mieszkasz w Niemczech i sama się trochę postarasz, wtedy się polepszy (gwarantuje). Albo będzie beznadziejnie przez nie wiadomo ile czasu, i będziesz nieszczęśliwa nie tylko teraz ale już nawet jak wrócisz do kraju "za ktorym tak tęsknisz" i przyjaciolmi którzy już kiedy dorosną nie będą mieli tyle czasu dla Ciebie, bo ludzie dorośli się mijają siłą rzeczy.

Tak na sam koniec, jeszcze dodam, ze przecież nic nie stoi Ci na przeszkodzie wrócić do kraju, jak już będziesz dorosła. Wtedy podejmiesz decyzje za sama za siebie, raczej świadomą bo czas gra znaczną rolę.

Życzę Ci powodzenia, nie obraź się za tych kilka szczerych słów.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Agniechae




Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 12:54, 14 Lis 2013    Temat postu:

Postaraj się może przede wszystkim popracować nad znajomością języka, wtedy będzie o wiele łatwiej pokonać barierę językowa, bo wydaje mi się że to ona jest główną przyczyną problemów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla ludzi o ludziach i problemach Strona Główna -> Problemy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin