|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
misiuurka
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trz.
|
Wysłany: Sob 20:04, 12 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Chce, ale chyba zbyt twardo stąpam po ziemi, nie szukam miłości w sensie że znajdzie się facet, jest super uczucie między nami które góry przenosi, i mam w nosie to że nie mogę sie z nim dogadać sensowniej ... bo to "ten jedyny" ja zbyt dosłownie analizuje wszystko, i to mnie przygnębia czasami. Chce kochać, ale wierze że jeżeli przyjdzie czas, miłość zapuka do moich drzwi. Inną sprawą jeszcze jest to że jestem młoda, chce jeszcze trochę poszumieć, fajnie jest kogoś kochać ale nie chce nikogo ranić słowami czy zachowaniem typowym w tym wieku( w sensie takim bardziej duchowym ) , w moich poprzednich związkach <chociaż były krótkie i było ich mało> było dużo zazdrości i mało jakiejś swobody osobistej. Nawet to, co się dzieje w moim życiu uczuciowym teraz - mnie przytłacza, wiec chyba jeszcze za wcześnie jest .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
misiuurka
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trz.
|
Wysłany: Nie 12:29, 26 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
A więc Ja odświeżę może ten temat, też przechodzę przez rozstanie właśnie .
W sumie już drugi raz n w ciągu dwóch miesięcy pogoniliśmy siebie na wzajem, ale tym razem już tak na serio serio. I czuję się z tym .ujowo .
Ten związek teoretycznie nie miał szans na przetrwanie ponieważ Ja jestem tutaj w Polsce, on tam, w Irlandi (po za tym wydaje mi się że nie oczekujemy od siebie tego samego. ) ... Wgl. zastanawiam się dlaczego trafiło na Niego, dlaczego pokochałam Jego, faceta kompletnie nie da mnie, 0 podobnych zainteresowań, 0 podobnych priorytetów,cele życiowe kompletnie inne, 0 wspólnych tematów(teraz to już w ogóle) na pytanie mojego kumple "dlaczego akurat On?" nie potrafiłam odpowiedzieć, i nie chodzi tutaj o typowanie cech które sprawiają :że On jest tym cudownym i wspaniałym mężczyzną mego życia.Czułam że On, bo tak, bo On i już ,koniec kropka. I to mnie martwiło, i martwi nadal, że nie mogę wybierać miłości takimi kategoriami a właśnie za każdym razem wybieram ...
Przechodząc do sedna sprawy :
Szantaż emocjonalny z jego strony (Przyjedź w styczniu albo szukam sobie dziewczyny , chyba jednak nic do mnie nie czujesz bo nie chcesz przyjechać ,itd.) obudził we mnie w końcu straszną irytację, i chociaż dobrze wiem że to jest dobre wyjście, to cierpię bo moje uczucia nadal gdzieś tam tkwią.
Święta więc upłynęły pod sztucznym uśmiechem .
I chciała bym z kimś o tym pogadać, ale kiedy ktoś chce mnie wysłuchać to ja się zamykam w sobie. Po za tym kolejny raz uświadamiam sobie że to bez sensu, kiedy moi znajomi narzucają mi "nie smuć się, zawsze byłaś taka wesoła" , to po prostu mi się odechciewa .
I na dodatek ,jak mój dobry kumpel odpycha ode mnie wszystkich naszych wspólnych znajomych/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sirius
Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 20:40, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Z tą Irlandią to mi się również moje wspomnienia otwierają, ale cóż tu podobieństwa się kończą.
Już ten brak zainteresowań i podobieństw jest dziwny, bo z reguły odradza się przeciwieństwa (wbrew powszechnie znanemu przekonaniu, że niby przeciwieństwa się przyciągają). Przekabacanie znajomych to cholernie brzydkie zachowanie, nie mówiąc już o szantażu... Ty tu jesteś kobietą i to on powinien ruszać dupsko do Ciebie, przynajmniej ja tak to rozumiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiuurka
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trz.
|
Wysłany: Wto 21:12, 28 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jest Pakistańczykiem na studenckiej wizie , więc nie może wpaść na weekend do Polski,dlatego też to ja BYŁAM tą straszną połówką której nie zależało .
W moim przypadku (Niestety) przeciwieństwa cały czas mnie przyciągają,i nie myśle że to jest mega złe bo ludzie którzy mają odmienne zainteresowania mogą nauczyć się wzajemnie od siebie czegoś nowego. Ja przynajmniej tak to odbieram,lubię uczyć się nowych umiejętności, pod warunkiem że nie jest to coś strasznego .
No cóż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Śro 11:26, 29 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Jeżeli facet ci mówi że jak nie przyjedziesz to on sobie szuka dziewczeny TO NATYCHMIAST DAJ SOBIE Z NIM SPOKÓJ!!! bo on cię nie kocha. Żaden poważnie myślący facet nie powiedziałby czegoś tak żałosnego. Ja ci nawet mogę powiedzieć co cię w nim urzekło jego egzotyka. Piszesz że to pakistańczyk więc całkowicie odmienna kultura od europejskiej a to niestety ma swój urok. Dobrą receptą na wyleczenie sie z tego związku będzie to byś poczytała sobie trochę o tym kraju i jak tam większość mężczyzn traktuje kobiety.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
misiuurka
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Trz.
|
Wysłany: Czw 13:03, 30 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Wiem Aniu,napewno masz rację.
Trochę ciężko jest mi się od niego uwolnić psychicznie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Pią 14:39, 31 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Głowa do góry, Nowy Rok napewno przyniesie coś dobrego! Może nową miłość? Życzę Ci tego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
alka
Gość
|
Wysłany: Nie 15:17, 30 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
hej
jestem kobietą mam 29 lat imam mnustwo problemów z rodziną albo i ze sobą nie wiem juz sama!!!!!
ale tak naprawdę jak bym chciała to wszystko opisać to nie mam nato siły!!!
jest tego tyle że nie starczyłoby mi czasu do końca dnia!
nie mam chęci do niczego!
czuję że przegrałam wielką walkę jakie jest moje życie!!!!!
bo tak naprawdę nie mam tego życia dla samej siebie tylko dla dzieci i pochrzanionego męża!!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Sob 11:04, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj w klubie! Każdy przechodzi taki etap w którym myśli że nie ma nic z życia i nic już się nie zdarzy. Może napisz coś więcej o sobie jeśli oczywiście masz ochotę. Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arla
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Czw 17:59, 24 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jakby miłość była w życiu najważniejsza. Jakbym sensem życia było mieć dziewczynę/chłopaka.
Pieprzyć to. Jak jest miłość to ok. Kończy się, to znaczy, że się pojawi następna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
anna
Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Sob 15:10, 26 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Witaj Arla! Tak poczytałam sobie twoje wypowiedzi i zastanawiam się czy jesteś aż tak nieszczęśliwa czy na taką pozujesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez anna dnia Sob 15:13, 26 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arla
Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 19:49, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że pozuję. Jestem szczęśliwa, a nieszczęśliwi mnie irytują, bo nie dostrzegają tego, co mają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|