Forum Forum dla ludzi o ludziach i problemach Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Problem z rodziną

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla ludzi o ludziach i problemach Strona Główna -> Problemy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pogrążony w smutku
Gość






PostWysłany: Nie 20:41, 25 Kwi 2010    Temat postu: Problem z rodziną

Witam.
Mój problem polega na tym że moja rodzina zaczyna się sypać.
Zaczęło się to już dawno lecz udało się to wszystko jakoś zagoić ale teraz już od pewnego czasu coś się zaczyna dziać, mama zaczęła nie odzywać się do taty gdy przyjechał z pracy(mój tata pracuje w firmie transportowej autokarem, po całym świecie i w kraju, gdy jedzie a prawie zawsze jeździ zagranice trwa to ok. tygodnia a po kraju zajmuje to 2-3 dni) z warszawy(to trochę mi się też nie podoba bo zawsze jeździł zagranice) wtedy myślałem że to się wszystko zagoi tak jak zawszę( a często to już się działo) ale to trwa już ok. tygodnia tata
po przyjeździe z warszawy powiedział mi że jego to już powoli przestaje interesować i na drugi dzień znowu pojechał na wycieczkę( po kraju) mama jak wcześniej się nie odzywała, gdy tata wrócił (wczoraj) z wycieczki mama zaczęła mało jeść a na drugi dzień(dzisiaj) mama zaczyna bladnąć to mi się zaczyna nie podobać. Rozmawiałem znowu z tatą i powiedział mi że próbuje cały czas się z mamą pogodzić i że mama do taty odzywa się tylko "służbowo". Ale dzisiaj znowu wyjechał!!! do kielc nic mi o tym wyjeździe nie mówił wcześniej tylko powiedział mi to już jak wychodził z domu a wyglądało to tak:
Wychodzę z pokoju, tata ubiera buty i mówi "narka ("moje imię") jadę do kielc. i wyszedł i tak się ta rozmowa skończyła. Poszedłem do mamy, mama jakby nigdy nic ze mną rozmawiała po chwili mama zobaczyła czy tata pojechał (odsłoniła żaluzję) i poszła po drinka(martini) i zaczęła prasować ciuchy.

Tak to się na razie kończy. Mi osobiście zaczynają się nie podobać te częste wyjazdy taty i wiadomo zachowanie mamy. I ja już tak dłużej nie wytrzymam, a jak rodzina się rozpadnie obawiam się że tego nie przeżyję

Piszę tutaj ponieważ potrzebuje pomocy/podpowiedzi co mam robić, jak mogę pomóc własnej rodzinie. Może to nie jest odpowiednie forum lecz jestem bardzo zdesperowany.

PROSZĘ BARDZO O JAK NAJSZYBSZĄ ODPOWIEDŹ I ROZSĄDNĄ. PROSZĘ TEŻ ADMINISTRATORÓW I MODERATORÓW O NIE USUWANIE MOJEGO TEMATU


Mój nick jak coś na tym forum to : Smutny
Powrót do góry
Sirius




Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Pon 14:21, 26 Kwi 2010    Temat postu:

Nie martw się usuwać postów nie mamy zamiaru (chyba, że są to treści wysoce sprzeczne z polityką forum).

Muszę pomyśleć głębiej nad swoją odpowiedzią.

Chociaż sama sytuacja wygląda nieciekawie. Tylko wiesz ile osób tyle modeli małżeństwa. Ciężko więc wyciągnąć wnioski w ten sposób.
Próbowałeś namówić matkę by porozmawiała szczerze z ojcem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pogrążony w smutku
Gość






PostWysłany: Pon 21:15, 26 Kwi 2010    Temat postu: Problem z rodziną

Nie, jeszcze nie próbowałem ale spróbuje.
Powrót do góry
Sirius




Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 14:34, 27 Kwi 2010    Temat postu:

Spróbować warto, bo i tak nic na tym nie stracisz, a zyskać możesz to samo, pogadaj z ojcem. Faceci nie lubią takich tematów, no ale on raczej wyboru nie ma.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pogrążony w smutku
Gość






PostWysłany: Wto 17:25, 27 Kwi 2010    Temat postu:

z tatą rozmawiałem powiedział że próbuje z mamą rozmawiać, wyciągnąć gdzieś na spacer. Ale do taty odpowiada mw. tak :

Może przejedziemy się rowerami ? To jedź.

O co ci chodzi? O nic.

dowiedziałem się też dlaczego tata często wyjeżdża, ponieważ mamy niewielkie problemy finansowe a na wycieczki dlatego że szef go na to wysyła.
Martwi mnie też że mama zaniedbuje życie towarzyskie tzn. zaniedbuje kontakt z przyjaciółmi
Powrót do góry
Sirius




Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Wto 22:09, 27 Kwi 2010    Temat postu:

No niestety takie relacje z odzywkami "O nic" obserwowałem tylko w swoich związkach, ale od poziomu małżeństwa było im daleko.
Niestety takie zagrywki niczego nie rozwiązują i tylko robią więcej złego niż dobrego. No nic pozostaje porozmawiać z matką. Szkoda, że z punktu widzenia osoby postronnej wygląda, że to Tobie bardziej zależy na tym by rodzice byli razem niż im samym.
(nie chcę by była to jakiegoś typu zła wróżba)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pogrążony w smutku
Gość






PostWysłany: Śro 8:53, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Niestety to chyba prawda. Wczoraj rozmawiałem z mamą powiedziała że to tata szefowi powiedział żeby zlecał mu wycieczki(to nie prawda, rozmawiałem z tatą) to według mamy. Tata miał już sporo spięć z szefem(raz tatę chciał nawet wylać), i w ogóle ufam mu.
(tata zmieniłby prace gdyby tylko mógł, cały czas szuka)
wczoraj rozpłakałem się jak przedszkolak bo mama wciskała już po tym jak powiedziała że nic się nie dzieje, że to nie jest kłótnia itd.(strasznie przeżywam wszystkie kłótnie rodziców, jestem emocjonalny, chociaż mam 15 lat, wiem powinienem być twardy) gdy tata wrócił poszedłem do pokoju mama zaraz przyszła, próbowała mnie rozśmieszyć jak przedszkolaka który płacze po chwili poszła do salonu oglądać tv, i przyszedł tata, pytał czemu płaczę a ja go zapytałem czy to prawda że powiedział szefowi żeby mu zlecał wycieczki. Zaprzeczył (ja mu ufam), zaraz po tym poszedł do mamy i powiedział że zwariowała, czemu mówi mi takie rzeczy ? ( no i krótka kłótnia) a z tej kłótni wyszło tylko jedno, to że tata mamy kiedyś bił żonę ( mamę mamy), później poszedłem na pole, po chwili tata do mnie dołączył porozmawialiśmy chwilę i poszliśmy do mamy. Właściwie na tym się skończyła rozmowa z mamą (według mamy, dalej nic się nie działo, aha jeszcze mówiła mi że po co płaczę, przecież nic się nie dzieje) Później jeszcze krótka rozmowa z tatą czy kocha mamę, powiedział że tak.
Najbardziej zszokowało mnie zachowanie mamy normalnie jak człowiek z żelaznym sercem, zero emocji.
Teraz jestem w kropce nie wiem co mam robić i co mogę Sad
Liczę że mi pomożecie, że jeszcze uda nam się odbudować rodzinę, żeby było tak jak dawniej...
Powrót do góry
Pogrążony w smutku
Gość






PostWysłany: Śro 8:54, 28 Kwi 2010    Temat postu:

jestem roztrzęsiony, nie wiem jak zdołałem to napisać
Powrót do góry
Sirius




Dołączył: 25 Lis 2007
Posty: 241
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Śro 22:27, 28 Kwi 2010    Temat postu:

Pogrążony w smutku napisał:
mam 15 lat, wiem powinienem być twardy

Nie wiem kiedy wejdą dziewczyny i coś napiszą. Ostatnio przychodzi im to z wyraźnym ciężarem, ale mniejsza o to. Nie wiem czy się ze mną zgodzą, ale patrząc z punktu faceta (może już mogę być za takiego postrzegany), nie zakładaj, że facet ma być twardy. Smutne jest gdy faceci nie potrafią płakać i tłamszą wszystkie emocje w sobie, to nie prowadzi do niczego dobrego. W końcu można dojść do momentu, kiedy to wszystko weźmie górę i nastąpi implozja... a jej objawy mogą być na prawdę niesympatyczne.
Jest czas by zaciskać zęby, ale jest i czas kiedy i łzę uronić trzeba.
Cóż mam nadzieję, że Twój Tata, skoro kocha Twoją mamę to nie da za wygraną i będzie walczył.
Ledwo co jestem po wykładach z "psychologii miłości" i podobno sam fakt zawarcia związku (zobowiązania) trzyma ludzi razem, lecz znacznie lepiej jest kiedy dwa pozostałe elementy są obecne. I trzymam kciuki by Twoi rodzice znów odnaleźli do siebie drogę. Ludziom zdarzają się takie etapy i nawet z gorszych sytuacji potrafią podratować związek. Nie porzucaj nadziei.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sirius dnia Śro 22:33, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
princessflower
Headmaster Admin



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Czw 19:08, 29 Kwi 2010    Temat postu:

Nie było mnie przez kilka dni, ale już jestem. Co mogę powiedzieć, to to, że bycie twardym nie popłaca- uczucia,trzeba wyładowywać, bo się gromadzą. To taka pierwsza sprawa. Ale z drugiej strony, dobrze by było nie płakać, ale zastanowić się, co zrobić i jak wesprzeć tych, których się kocha. Nie obiecuję Ci, że poskładasz rodzinę, czasem lepiej być nieposkładanym, bo kłótnie rujnują życie i jak ludzie sobie odejdą od siebie, to lepiej, niżby się zaszczuwali nawzajem. Ale moja rada jest taka: kiedy rodzice będą w domu, oboje-powiedz im o tym, co Ci się nie podoba. Powiedz im, że czujesz się zagrożony tą sytuacją, tym co się dzieje, że chcesz, żeby porozmawiali z Tobą otwarcie, jak z mężczyzną, a nie z dzieciakiem. To jest moje zdanie. Jakby co mój numer gg powinien być na stronie i chętnie służę pomocą. Smile Powodzenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arla




Dołączył: 01 Lis 2007
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bydgoszcz

PostWysłany: Nie 13:09, 02 Maj 2010    Temat postu:

Spróbuj porozmawiać z mamą... Coś się musiało stać, że stała się taka. Może po prostu przestało jej się podobać to, że jej męża ciągle nie ma w domu. Zaczęło ją to męczyć. Na pewno jest jej trudno. I nie wie co mam zrobić. Pokaż jej, że ma wsparcie z Twojej strony. Może w końcu się otworzy. Bo tylko tego jej trzeba. I cala ta sytuacja dąży do otworzenia się mamy. Bo tata po prostu nie może znieść jej "humorków", nie wie co się dzieje.
Powodzenia;) Rozmowa. Rozmowa. I jeszcze raz rozmowa. Dobra zawsze na wszystko.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pogrążony w smutku
Gość






PostWysłany: Wto 20:06, 11 Maj 2010    Temat postu:

Najgorsze jest to że ja sobie z tym nie radze nie wiem jak mam z mamą rozmawiać i o czym. Ale chyba wiem już o co mamie chodzi a mianowicie chodzi jej o to że gdy tata ma iść do roboty a jest w kursie to się nie śpieszy a do zabawy owszem, że zawsze planuje co zrobić żeby tylko go nie było w domu.
Ech....
Powrót do góry
anna




Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: pomorze

PostWysłany: Wto 21:08, 11 Maj 2010    Temat postu:

Wiesz bałam się i nadal się boję pisac do ciebie bo widac że jesteś bardzo wrażliwy i nie ch cę cię urazic. Widzisz są problemy w życiu dorosłych których możesz jeszcze nie rozumiec i o których dorośli ci nie powiedzą na przykład zdrada. Oczywiście to tylko przykład! Powiem ci szczerze że z tego co piszesz wynika że zrobiłeś wszystko co można zrobic. Dam ci radę ale oczywiście nie musisz się do niej stosowac! Porozmawiaj jeszcze raz z rodzicami powiedz im że jesteś nieszczęśliwy że ich kochasz i chcesz by byli razem może to nic nie da a może rodzice przez wzgląd na ciebie zaczną rozwiązywac swoje problemy i nie denerwuj się w najlepszych małżeństwach zdarzają się kryzysy! Głowa do góry! W tej całej sytuacji pomyśl o sobie twoja troska o rodzinę bardzo dobrze o tobie świadczy życzę ci powodzenia i nie denerwuj się na zapas, Powodzenia Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
princessflower
Headmaster Admin



Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Białystok

PostWysłany: Śro 10:29, 12 Maj 2010    Temat postu:

Tak, ja potwierdzam. Nie musisz wiedzieć o czym z nimi chcesz porozmawiać, wystarczy, że powiesz im co czujesz-da im to do myślenia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dla ludzi o ludziach i problemach Strona Główna -> Problemy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin